Selen dla koni

selen dla koni w diecie

Żywienie konie to jeden z najważniejszych aspektów hodowli tych zwierząt. Odpowiednie składniki paszy są potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu zwierzęcia. Specjaliści poświęcają bardzo dużą uwagę pokryciu zapotrzebowania na makro – i mikro- składniki dawek pokarmowych, a także na jakość produktów, które spożywają konie. Największą uwagę powinno zawsze poświęcić się białku i energii, przy czym nie zapominać o mikroskładnikach, których niedobory powodują zaburzenia funkcjonowania organizmu i mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Pokrycie witamin i pierwiastków, które zapewniają odpowiednie funkcjonowanie konia, są zawarte w dodatkach paszowych, które coraz częściej stosują świadomi właściciele koni. Konie szczególnie narażone na niedobory pierwiastków i minerałów to te, które są trenują sport lub ciężko pracują w tak zwanej rekreacji.

Hodowcy, którzy chcą utrzymać swoje konie w dobrym zdrowiu, coraz częściej sięgają po premiksy witaminowo-mineralne, które są bogate w te składniki. Niestety, źle dobrany preparat może spowodować szkody w organizmie konia i negatywnie oddziaływać na jego organizm. Podstawą do zastosowania paszy bogatej w witaminy i minerały, powinny być badania krwi, które potwierdzą niedobory. Każdy hodowca, powinien również zasięgnąć rzetelnej wiedzy o najczęstszych niedoborach ich przyczynach i skutkach. Bardzo ważnym składnikiem, bez którego konie nie mogą funkcjonować, jest selen. Bierze on udział w ważnych procesach fizjologicznych zachodzących w komórkach, więc jego wartość w organizmie konia powinna być stale monitorowana.

Rola selenu w organizmie konia

Selen (łac. selenium) został odkryty w 1817 roku przez Jana Berzeliusa. Początkowo selen był uważany za pierwiastek o charakterze toksycznym, głównie ze względu na niekorzystne działanie pasz wzbogaconych o selen, podawanych zwierzętom domowym. W XX wieku odkryto jednak, że selen ma zupełnie inne właściwości, jeśli jest podawany w mniejszych dawkach, a niski poziom selenu może być tak samo szkodliwy jak jego nadmiar. W latach 70. XX wieku stwierdzono również pozytywny wpływ selenu na organizm ludzki.

Każdy organizm żywy, który pobiera pokarm, dostarczając w ten sposób odpowiednich składników odżywczych, do przeprowadzenia stałych procesów życiowych, potrzebuję selenu. W każdej ludzkiej komórce, ale również w każdej komórce zwierzęcej zachodzi wiele przemian chemicznych. Do prowadzenia tych procesów potrzebne jest zachowanie homoestazy, czyli zdolności do utrzymywania parametrów na stałych poziomach.

  • MAKANA Selen PRO 750 g - przy niedoborach selenu u koni

    MAKANA Selen PRO 750 g – przy niedoborach selenu u koni

    123.00 
    Dodaj do koszyka
    Dodaj do obserwowanych
    Dodaj do obserwowanych
  • Granulat dla koni nerwowych Sereen 20kg

    Sereen 20kg – granulat dla koni nerwowych z biotyną, selenem i wit.E

    114.00 
    Dodaj do koszyka
    Dodaj do obserwowanych
    Dodaj do obserwowanych

Rola selenu na poziomie komórkowych

Selen nie jest potrzebny żadnemu organizmowi w dużych ilościach, jednak jego brak może być bardzo mocno odczuwalny i u ludzi, i u zwierząt takich jak konie.

Selen uczestniczy w takich procesach biologicznych jak:

  • Ochrona organizmu przed działaniem wolnych rodników w formie peroksydazy glutationowej, czyli inaczej selenoproteiny, która jest bardzo cennym enzymem chroniącym tkanki przed uszkodzeniami spowodowanymi przez reaktywne formy tlenu.
  • Budowa białek mięśniowych – wspomniane wyżej selenoproteiny uczestniczą rówież w budowie włókien mięśniowych.
  • Wpływ na produkcję przeciwciał i efektywne działanie układu odpornościowego.
  • Wpływ na prawidłowy rozwój źrebiąt.
  • Wpływ na jakość nasienia u ogierów rozpłodowych.
  • Działalność hormonów tarczycy.

Selen i witamina E u konie jak działają u koni

Witamina E oraz selen to dwa podstawowe antyoksydanty, które występując w paszy, mocno ze sobą współdziałają. Witaminę E oraz selen można porównać do zgranego duetu, który chroni błony komórkowe. Witamina E, która obecna jest w błonie komórkowej, zmniejsza powstającą w niej ilość wolnych rodników, natomiast selen w postaci peroksydazy glutationowej usuwa reaktywne formy tlenu z przestrzeni międzykomórkowej. Wit. E i Selen wspólnie odpowiadają za obniżenie stresu oksydacyjnego oraz zmniejszają uszkodzenie tkanek. Ich współdziałanie ma ogromne znaczenie u koni sportowych, których formy tkanki mięśniowej są szczególnie narażone na uszkodzenia.

Ścisła współpraca pomiędzy Selenium, a witaminą E jest bardzo wygodna dla organizmu konia. Bo Selen jest w stanie uzupełnić niedobór witaminy E i odwrotnie. Ta zasada działa tylko przy zachowaniu odpowiednich warunków i małych niedoborach. To właśnie dlatego niskie poziom selenu często zostaje niezauważone u koni. Warto jednak zauważyć, że selen rekompensowany przez witaminę E i vice versa to nie zachowanie homoestazy w organizmie, bo prowadzi do niedoboru witaminy E. Wobec tego w dłuższej perspektywie koń może być narażony na niedobór selenu oraz witaminy E, co może mieć bardzo poważne konsekwencje. By koń utrzymywał prawidłowy stan zdrowia, należy cały czas dbać o odpowiednie pokrycie, zapotrzebowania na selen, w tym może pomóc suplementacja.

Sprawdź naszą ofertę: Suplementy dla koni

Niedobór witaminy E i selenu – jak bardzo może być niebezpieczny dla koni?

Niedobór selenu oraz witaminy E jest bardzo powszechny u koni. Selen tak jak witamina E musi być dostarczany do organizmu końskiego wraz z paszą. Zdecydowanie częściej odnotowuję się niedobory u koni w rejonach, gdzie gleba jest uboga w ten pierwiastek. Ten proceder dotyczy w szczególności gleb o odczynie kwaśnym. Wyższe stężenie selenu mają produkty pochodzenia zwierzęcego, dlatego mięsożercy rzadziej odnotowują potrzebę suplementacji selenu.

Europejskie dane wskazują, że przypadki niedoboru selenu znacznie częściej występują w koni, które żyją na terenie Europy centralnej. Najmniejszą ilość selenu odnotowano u koni mieszkających na terenie Austrii, Luksemburga. Największą ilość selenu potwierdzono w organizmach koni żyjących w Danii i Holandii. W Polsce badania, które opisywały stężenie selenu w organizmach koni, przeprowadzono około 12 lat temu. Badanie polegało na oznaczeniu poziomu selenu we krwi z różnych obszarów naszego kraju. U większości koni stwierdzono niedobór selenium. Duże ubytki w diecie tego pierwiastka stwierdzono również u naszych sąsiadów w Niemczech oraz na terenie Czech.

Główny wniosek wynikający z badań był taki, iż w diecie koni hodowanych w Polsce jest zbyt mała podaż selenu. Ilość selenu nie pokrywa dziennego zapotrzebowania konia na ten pierwiastek, ponieważ konie w Polsce są bardzo często karmione paszami pochodzącymi z lokalnych upraw takimi jak siano i owies, a one rosną na glebach ubogich w selen. Zapotrzebowanie na selen w diecie należy pokryć za pomocą innych rodzajów paszy. Suplementacja selenu jest niezbędna do stałego wytwarzania ochrony dla tkanek.

Niedobór selenu – skutki

Najczęstsze skutki, które wywołuje zbyt niski poziom selenu u koni to:

  • Choroba białych mięśni – inaczej nazywana pokarmową dystrofią mięśni. Najczęściej ten stan dotyka źrebiąt, których dieta uboga jest w selen. Taki stan wymaga szybkiej suplementacji selenu. W wyniku zbyt małej dziennej zawartości selenu dochodzi do powstawania zwyrodnień w obrębie mięśnie szkieletowych oraz mięśnia sercowego. Powstałe zmiany mają swoje odzwierciedlenie w trudnościach z poruszaniem się, zaburzeniach odruchu ssania, dusznościach i często drżeniu kończyn. W dotyku mięśnie źrebiąt są twarde i mocno napięte, ale wyraźnie osłabione. Początkowa diagnostyka konia to obserwacja, jeżeli objawy są charakterystyczne, to kolejnym krokiem jest badanie krwi, które potwierdzi zawartość selenu w organizmie oraz obniżoną aktywność peroksydazy glutationowej. Szybkie podjęcie leczenia, czyli zmiana dawki tego pierwiastka w diecie koni stwarza szansę na uratowanie źrebięcia. Należy jednak pamiętać, że to schorzenie jest bardzo niebezpieczne.
  • Miopatie, na które wpłynęła ilość selenu w diecie konia. Te patologie, występują najczęściej u koni dorosłych i występują zdecydowanie częściej niż choroba białych mięśni. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych wykazały, że niedobory selenu mogą występować u 40% koni dorosłych oraz 65% koni młodych, co zdecydowanie zaprzecza danym, którymi specjaliści posługiwali się dotychczas. Warto te, zwrócić uwagę na ostatnie doniesienia naukowców, którzy twierdzą, że na pokarmową dystrofię mięśni mogą wpływać również inne czynniki, nie tylko niedobór selenu w diecie. Jako predyspozycje wymienia się stres, dużą ilość treningów, szybkie tempo wzrostu konia, oraz dużą ilość tłuszczu w diecie, jeżeli nie zostaje również dobrze pokryte zapotrzebowanie na antyoksydanty w sposobie żywienia.

Duże zapotrzebowanie koni na selen, a niska jego podaż ma również związek z końmi w szczególnym treningu. Wykonywany wysiłek fizyczny zwiększa ryzyko powstania uszkodzeń mięśni, co zwiększa zapotrzebowanie na selenium oraz witaminę E. Polacy przeprowadzili badania, by ocenić poziom selenu w krwi koni szkółkowych, których użytkuję się podczas sezonu letniego. Badania wykazały, że intensywne treningi zmniejszyły zawartość selenu w krwi koni o 1/3. Dowiedziono tego za pomocą dwóch pomiarów krwi. Podobne badania o żywieniu koni przeprowadzone w Kanadzie, wskazały, że problem ten rzadziej dotyka koni sportowych, gdyż są one zaopatrywane w dobrej jakości pasze, co zapobiega niedoborom składników takich jak selen.

Do skutków niedoboru selenu można również zaliczyć:

  • Niewydolność układu odpornościowego -brak suplementacji koni w witaminę E oraz selen powoduje spadek ilości wytwarzanych przeciwciał. Brak odpowiedniego poziomu witaminy E może być szczególnie niebezpieczny jeśli występuje u młodych koni. Włączenie do żywienia dawki suplementuj jest wskazane u źrebiąt oraz ciężarnych klaczy. Działanie zostało potwierdzone w badaniu, które obejmowało klacze oraz źrebięta.
  • Obniżony przyrost masy ciała konia.
  • Bezpłodność klaczy oraz słaba jakość nasienia ogierów.

Jakie jest zapotrzebowanie na selen u koni?

Wg wytycznych światowej organizacji National Research Council zapotrzebowanie dorosłego konia na selenium wynosi 0,1mg na kg przyjmowanej paszy. Uśredniona wartość wynosi 1 mg dziennie dla dorosłego konia. Tę informację potwierdza Agencja Żywności i Leków (FDA). Ważne jest, aby zawsze pamiętać, że zapotrzebowanie mięśni i komórek koni, na selen może wzrastać w zależności od wieku, masy ciała, ilości mięśni szkieletowych, rodzaju i czasu trwania treningu. W związku z tym, w żywieniu każdego konia oraz ustalaniu dawki należy wziąć te czynniki pod uwagę, aby nie zaszkodzić zwierzęciu. Dostępne na rynku pasze pomimo dużej zawartości selenu mogą nie pokrywać potrzeb konia na selen. Jeżeli hodowca ma takie podejrzenia, powinien skonsultować się ze specjalistą. U koni sportowych ilość selenu w pożywieniu powinna być zdecydowanie większa. Zalecenia podają, że dziennie powinno podawać się dawkę do 2,5-3mg/dzień. W zależności od tego czy jest już włączona suplementacja selenem, jakie są obserwacje układu mięśniowego, jaki trening przechodzi koń. U źrebnych klaczy również występuję zwiększone zapotrzebowanie na suplementację selenem. Jeżeli klacz w czasie ciąży nie była poddana suplementacji selenem, to niektórzy naukowcy sugerują, by podać duże dawki selenu źrebiętom w formie iniekcji domięśniowej.

Sprawdź naszą ofertę: Witaminy dla koni

Przyswajalność selenu w żywieniu koni

Selen to mikroskładnik, który może być przyswajany przez organizm konia w zależności od formy, w jakiej jest podany. Jest przyswajalny w formie organicznej i nieorganicznej. W przypadku pierwszej z nich jest to forma selenu, która występuję np. w roślinach – bogate w selen są otręby ryżowe oraz lucerna. Formy nieorganiczne selenu to seleniany i seleniny, które koń otrzymuje w preparatach służących suplementacji. Na przyswajalność selenu u koni wpływa wiele czynników, jednak specjaliści uważają, że jest ona na dobrym poziomie i wynosi ok 50%. Niektóre opracowania naukowe sugerują, że suplementacja selenu powinna odbywać się z dodatkiem drożdży, co zapobiega niskiej wchłanialności tej substancji.

Czy występuję zatrucie koni selenem?

Zatrucie selenem zdarza się, ale występuje bardzo rzadko u koni. Na tle koni, które zmagają się z niedoborem selenu, są to pojedyncze przypadki. Wg publikacji naukowych, które powstały na podstawie badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych pod koniec lat 90 XX wieku odnotowano w tym państwie 15 przypadków zatrucia selenem.

Zatrucie selenem może się zdarzyć tylko w przypadku suplementacji tego składnika.

Jakie są objawy zatrucia selenem u koni?

Jednym z najczęstszych objawów jest wypadanie włosów z grzywy oraz ogona, w wyniku ubytku owłosienia może nastąpić do ogólnego wyłysienia. Zmiany można także zaobserwować na kopytach, gdzie będą widoczne deformacje i uszkodzenia oraz zapalenie koronki, w efekcie koń może kuleć. Mniej charakterystycznym objawem zatrucia selenem jest spadek masy ciała oraz nadmierna ospałość zwierzęcia. W skrajnych przypadkach dochodzi o uszkodzenia wątroby, serca, kości bądź mięśni a ostatecznie do śmierci konia.

Kontrola poziomu selenu u konia

Poziom selenu u koni można oznaczyć na kilka sposobów: w badaniu z krwi, w badaniu włosa oraz w badaniu fragmentów rogu kopytowego. Najczęściej wykonuję się jednak badanie z krwi, które jest najprostsze i najtańsze. Warto zaznaczyć, że badanie z krwi ma dodatkową zaletę, za jego pomocą można również jednoznacznie oznaczyć poziom peroksydazy glutationowej.

Zobacz też nasze inne artykuły:

Zęby konia

zęby konia

“Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda!” to jedno z najbardziej znanych przysłów, związanych z końmi i ich zębami. Czy rzeczywiście lepiej nie zaglądać? O ile w przenośni nad znaczeniem tej sentencji można dyskutować, o tyle dosłownie lepiej nie brać sobie tego do serca. My jesteśmy zdania, że koniom trzeba patrzeć w zęby, ponieważ mogą one wiele powiedzieć o ich zdrowiu.

Zęby koni, a ich wiek

Wraz z upływem lat stan zębów ulega zmianie. Ulegają one charakterystycznemu wytarciu, co ułatwia rozpoznanie wieku konia. Zęby mleczne posiadają konie, które żyją kilka miesięcy. Po upływie dziewięciu miesięcy u koni pojawiają się wszystkie zęby. U ogiera możemy naliczyć 40 zębów. Są to 24 przedtrzonowe i trzonowe zęby, 4 kły i 12 siekaczy. U klaczy kły przeważnie nie występują, u nich liczymy około 36 zębów.

Zęby żuchwy i szczęki

Przez całe życie końskie zęby rosną. Stale się ścierają i nad dziąsłami wyrastają ich kolejne warstwy. To dzięki temu zjawisku można określić wiek konia. Aby to sprawdzić trzeba popatrzeć na korony siekaczy i obserwować wgłębienia, czyli rejestry. Każdy rok powoduje, że się one spłycają. Tak samo dzieje się to z siekaczami na górze i dole. Każda para siekaczy ściera się 12 miesięcy. Kiedy koń ma 11 lat, to coraz ciężej można dokładnie określić jego wiek.

końskie zęby

To ile lat ma mój koń?

Poniżej prezentujemy szybki instruktaż, w jaki sposób określić wiek swojego konia. W trakcie życia, na skutek przyjmowania pokarmu powierzchnia zębów ulega ścieraniu i to jest jeden z ważniejszych wyznaczników okresu życia konia. Należy uważnie się im przyglądać, aby określić wiek zwierzęcia. Zobacz, jak wyglądają końskie zęby:

  • 2,5 – 3 lata:u takich koni występują tzw. mleczne cęgi, które wypadają i pomiędzy 2 a 3 rokiem są zastępowane przez zęby stałe. Na początek pojawiają się one na żuchwie, a później na szczęce.
  • 3,5 lat: mleczne średniaki są zastępowane przez zęby stałe, w szczęce i żuchwie rosnąć po dwa zęby trzonowe.
  • 4 – 4,5 lat: boczne siekacze, czyli mleczna okrajki wypadają i pojawiają się w ich miejscu kolejne trzonowce. Koń, który ma 5 lat ma już pełne uzębienie.
  • 6 lat: zęby, które mają rejestry są już starte na żuchwie.
  • 7 lat: na cęgach i średniakach nie ma rejestrów, ale zauważalne są siekaczach w żuchwie i szczęce.
  • 8 lat: nie są zauważalne rejestry na siekaczach położonych na żuchwie, górne siekacze są mniej więcej o połowę płytsze. Warto przyjrzeć się też górnym okrajkom – występ na nich zanika. Kształt zębów się zmienia na nieco trójkątny.
  • 10 lat: stan uzębienia się zmienia, rejestry widać na górnych okrajkach, widać występ. Obserwuje się też występowanie bruzdy Galvayne’a.
  • 11 – 13 lat: rejestry są starte, a występy na okrajkach dość wyraźny.
  • 15 lat i powyżej: zęby z trójkątnego kształtu ewoluują w owalny, nieco podłużny.

Problemy z zębami

Jeśli zauważysz u konia problemy z gryzieniem i spadek masy ciała, to wówczas koniecznie dzwoń do końskiego dentysty. Ból zęba powoduje często problemy z poborem pokarmu. Nierówne uzębienie może się manifestować wyglądem pyska. Wszystkie nieprawidłowości musi jednak potwierdzić specjalista.

Zobacz też nasze inne artykuły:

Szczepienia koni

szczepienie koni

Szczepienia koni to bardzo ważny element opieki. Przede wszystkim szczepienia pozwalają chronić zwierzęta przed chorobami. Lepiej zawsze zapobiegać, niż leczyć, a szczepionki idealnie wpisują się w to powiedzenie. Jak zatem odpowiednio zaplanować kalendarz szczepień? W jakim miesiącu najlepiej szczepić? Kiedy wykonać pierwsze szczepienie konia? Czy szczepionki podaje się tylko raz?

Zazwyczaj to właściciel stajni ustala termin, kiedy możliwe są szczepienia koni i ich odrobaczanie. Mieszkańcy stajni muszą po prostu się do tego dopasować. Tylko pojawiają się wówczas zasadnicze pytania: czy zorganizowane zabiegi na pewno są właściwie przeprowadzane? A może szczepienia powinny odbywać się co pół roku, a nie jak ktoś zaproponował? Pytań jest mnóstwo, dlatego najlepiej dowiedzieć się na własną rękę, jak powinno to wyglądać. Możesz wówczas zadawać pytania, z pełną świadomością i zrozumieniem tematu.

Kalendarz szczepień – najważniejsze informacje

Najważniejszym zadaniem szczepień jest profilaktyka infekcji i chorób. Część szczepień jest obowiązkowa, niektóre możemy wykonać dobrowolnie, ponieważ są dodatkowe. Dobrze zaplanowane szczepienia pozwolą na utrzymanie konia w bardzo dobrym zdrowiu.

Szczepienia przeciwko grypie

To jedno ze szczepień obowiązkowych u koni. Są dwie szczepionki przeciwko grypie. W naszym kraju w ogromnej większości podawane są szczepionki, które zawierają zdezaktywowane wirusy, czyli takie, które nie wykazują żadnej aktywności (uwaga: nie można powiedzieć, że wirus żyje, ponieważ z definicji wirusy nie mają struktur komórkowych, nie posiadają organelli). Po podaniu szczepionki z takim materiałem organizm, a właściwie jego układ odpornościowy) konia reaguje, tak jakby koń faktycznie był chory. Produkowane są przeciwciała, komórki uczą się rozpoznawać wrogie cząstki wirusa i w jaki sposób trzeba z nim walczyć. Brzmi dobrze? Tak ma być. Aby utrzymać taki efekt trzeba regularnie szczepić konie, powtarzając szczepionkę w wyznaczonych terminach.

Sprawdź naszą ofertę: Suplementy dla koni

Jest sposób na osiąganie trwałej odporności. Taki efekt można uzyskać wtedy, kiedy do organizmu podaje się szczepienia atenuowane. Jaka jest różnica między nimi, a tymi poprzednimi? W tym przypadku podawane są aktywne drobnoustroje chrobotwórcze. Lekarze weterynarii wskazują tutaj na obostrzenia w podawaniu tych szczepionek. Przede wszystkim konie starsze lub z zaburzeniami odporności nie są kwalifikowane do takiej szczepionki.

O szczepieniach przeciw grypie zwykle się mówi, że są”skojarzone”. Co to oznacza? Takie szczepionki dodatkowo indukują odporność przeciw innych schorzeniom, w tym przypadku przeciw tężcowi, czy rhinopneumonitis. Taką szczepionkę należy powtarzać dwa razy, w czasie 4-6 tygodni. Następnie, po upływie 6 miesięcy, podaje się ją kolejny raz. W takim przypadku na rozwinięcie pełnej odporności można liczyć po upływie 2-3 tygodni po podaniu ostatniej dawki szczepionki. Efekt utrzymuje się przez kolejne 6 miesięcy. Ważną informację, jaką powinni znać właściciele koni to to, że wirusy grypy mutują, a to oznacza, że w kolejnym roku pojawia się nowy szczep, którego szczepionka już nie obejmuje.

szczepienia koni

Szczepienia koni przeciwtężcowe

Tężec należy do chorób, którymi konie bardzo łatwo się zarażają. Weterynarze zalecają, aby szczepienia przeciwko tężcowi wykonywać co około 2 lata. Niekiedy specjaliści wskazują na to, że trzy razy powtórzona szczepionka (tak zwana seria szczepień) może dać odporność nawet na około 8 lat, a w niektórych przypadkach do końca życia. Źrebięta, które urodziły się od klaczy, które zostały zaszczepione na czas do 6 tygodni przed porodem, wykazywały odporność nawet do 8 tygodni. Szczepionki przeciwtężcowe podaje się skojarzone z herpeswirusem lub wirusem grypy.

Szczepienie przeciw rhinopneumonitis

Jeśli nie znaliście wcześniej tej choroby, to koniecznie musicie to nadrobić. Rhinopneumonitis to poważna choroba polegająca na zapaleniu płuc i śluzówki (układu oddechowego). Choroba ta jest zakaźna. Może powodować poronienia u klaczy, dlatego też szczepienia są niezwykle ważne. Pierwsze szczepienia (szczepienie bazowe), które się podaje, mają miejsce już w 4 miesiącu życia. Drugie szczepienie, przypominające, poda się między 3-4 miesiącem po pierwszej dawce i po następnych 6 miesiącach.

Szczepienie przeciw wściekliźnie

O wściekliźnie słyszał już chyba każdy. Tak samo jak psy i koty, należy szczepić przeciwko niej konie. Weterynarze zwracają uwagę, że nie powinno się bagatelizować tego szczepienia. Czy takie szczepienie powinno mieć miejsce po ukończeniu pierwszego miesiąca życia? Nie, dopiero po upływie 6 miesięcy można zaszczepić źrebię. Kolejne dawki przypominające podaje się po upływie 1-2 lat.

Wskazówki

Aby osiągnąć maksymalną skuteczność szczepienia, trzeba przeprowadzić je u wszystkich koni mieszkających w danej stajni.

Zobacz też nasze inne artykuły:

Narowy i nawyki u koni

narowy u koni

W różnego typu książkach, poradnikach i czasopismach znajduje się wiele informacji dotyczących tego czym są narowy u koni, jak się objawiają i co najważniejsze: jak z nimi walczyć? Na portalach internetowych użytkownicy wymieniają się cennymi wskazówkami oraz własnymi doświadczeniami, które bywają pomocne. W Social Mediach można wyszukać pełno filmików instruktażowych oraz przydatnych artykułów, które objaśniają fizjologię narowów.

Narowy – czym są?

Narowy u koni występują dość powszechnie. Warto zwracać na nie uwagę zwłaszcza przy zakupie konia, ponieważ mogą mieć przykre konsekwencje i sprawić, że nawiązywanie więzi z koniem będzie bardzo trudne. Jeśli dany koń ma narowy to potencjalny właściciel powinien o nich wiedzieć. Jeśli jest świadomy ich występowania, nie będzie później rozczarowany, jeśli okaże się, że koń ma problemy.

Warto jednak zadać sobie istotne pytanie: czym są narowy u konia? Można mówić o nich jako o elementach końskiego charakteru. Jednak to nie są zachowania, które są wrodzone. To zachowania, które koń nabył z biegiem lat. Pojawiają się one w efekcie zaniedbań ze strony człowieka, nieumiejętnego obchodzenia się z koniem, brakiem ruchu, stosowaniem przemocy, błędami wychowawczymi, nieprawidłowym utrzymaniem stajennym, odseparowaniem od stada.

Narowy nie są zachowaniami, które są pożądane. W istotny sposób zaniżają wartość zwierzęcia, mogą powodować jego problemy ze zdrowiem. Co tu dużo pisać, są przede wszystkim męczące dla samego właściciela oraz koni i innych ludzi przebywających w jego otoczeniu. W naturze konie nie mają tego typu kłopotów. Takie niekorzystne zachowania powstają na wskutek nudy, której dziko żyjące konie nie doświadczały. Niestety w warunkach obecnych często nie można zapewnić koniom takie życia.

Sprawdź naszą ofertę: Lizawki dla koni

Wiele osób obawia się konia z narowami nie tylko dlatego, że może zrobić im krzywdę. Strach wynika także z pewnego mitu. Otóż istnieje pogląd, że konie z narowami mogą “zarazić” nimi inne konie żyjące w tej samej stajni. Nic bardziej mylnego! Jeśli obok konia, którego zachowanie wskazuje na narowistość, stoi drugi zdrowy to nie przejmie od niego tych zachowań. Oczywiście tylko wtedy, jeśli zapewniamy mu odpowiednią dawkę ruchu, dbamy o nasze relacje, nie jesteśmy wobec niego agresywni i pilnujemy, aby nie odseparować go od stada. Jeśli będziemy zapewniać naszemu koniowi odpowiednią opiekę to nie ma obaw – nie wyrobi sobie szkodliwych nawyków, ani nie przejmie ich od innego konia.

Jakiego rodzaju narowy spotykamy u koni?

Najczęściej konie, które się nudzą oddają się uporczywemu obgryzaniu wszelkich elementów drewnianych i plastikowych w boksie. Wygryzione nie raz w drzazgi deski, drzwi stajenne i poidła, żłoby straszą i bywają niebezpieczne. Ostre pozostałości mogą zranić konia. Warto sprawdzać również w jakim stanie jest ogrodzenie na wybiegach. Mimo wielu otaczających konia bodźców, ono także może ulec zniszczeniu przez obgryzanie.

Zmorą i postrachem hodowców jest tak zwana łykawość lub łykanie u koni. Kto widział konia, który łyka dobrze wie, jak wygląda wtedy jego postawa i zna charakterystyczny dźwięk, jaki wtedy wydaje. Koń wygina wówczas szyję w napięty łuk, zapiera się zębami o jakiś element, na przykład żłób i łyka powietrze. Przez takie zachowanie, jakim jest łykanie, koń może nabawić się kontuzji, spina również niepotrzebnie szyję. Łykanie jest naprawdę strasznym narowem!

Innym narowem, którego najczęściej boją się hodowcy jest tkanie. Zazwyczaj tkanie spotykane jest u koni, które są nerwowe, zestresowane i spięte. Tutaj często można zaobserwować typowe zachowanie, które zdecydowanie odróżnia się od innych, naturalnie występujących u konia. Koń stoi w miejscu w boksie i zaczyna się kołysać na boki, przenosi ciężar ciała z nogi na nogę, bywa, że kołysze także szyją i głową. Aby wyeliminować chociaż część tego zachowania należy zamontować więcej luster w stajni. Zaobserwowano bowiem, że w takich stajniach koń nieco zmniejsza natężenie tego nawyku.

U koni obserwowane jest często tak zwane grzebanie. W tym celu koń grzebie przednią nogą. Taki narów jest jednym z bardziej uciążliwych zachowań. Niestety, nawet wtedy jeśli wiemy, że koń “żebrze” to wciąż pozostaje to niekorzystnym zachowaniem. Nawyki nie są łatwe do wyeliminowania, dlatego absolutnie nie należy pielęgnować takich “sztuczek”.

nawyki u koni

Niekorzystne nawyki u koni mogą objawiać się także nienormalnym zachowaniem. Jakiego typu zachowania za takie możemy uznać?

  • wierzganie,
  • kąsanie, gryzienie,
  • płochliwość,
  • podskakiwanie,
  • niechęć do zakładania ogłowia, siodła,
  • brak współpracy przy podawaniu kończyn,
  • przyciskanie do bandy,
  • stawianie dęba.

Konie skrzywdzone w jakiś sposób przez człowieka niestety odreagowują to potem agresywnymi i obronnymi postawami, które jednak są bardzo uciążliwe w codziennym życiu. Wielu ludzi nie potrafi sobie dać z takim koniem rady.

Czy można wyeliminować trudne nawyki u konia?

Niestety, zazwyczaj nabyty narów jest niemożliwy do oduczenia. Jedyne, co można zrobić to zadbać o to, aby koń tu i teraz miał właściwą opiekę. Był zadbany pod względem psychicznym i fizycznym. W tym celu warto zapewnić mu dobre warunki stajenne, kontakt ze stadem oraz wybieg i właściwą dawkę ruchu. Część stajni niestety nie zapewnia takich warunków swoim podopiecznym. To powoduje, że konie kompensują sobie nudę i niekiedy przemoc w postaci narowów. Jedyne co można zrobić w tej sytuacji to zapobiegać. W tym celu należy:

  • jak najczęściej pozwalać koniom na swobodne bieganie po przygotowanym pod to wybiegu. Padok musi być zabezpieczony, posiadać odpowiedniej jakości trawę i stabilne, naturalne podłoże. Zapewnienie namiastki życia jak w naturze z pewnością przełożą się na dobrą kondycję psychiczną konia,
  • jeśli nie możemy zapewnić koniom takiego wybiegu, to warto pójść z koniem na spacer, założyć mu kantar, wziąć uwiąz i przejść się parę kilometrów, dać aby zwierzę poskubało trawę,
  • w boksie, gdzie stoi koń, należy zamontować lizawkę, która oprócz zwalczania nudy posiada niezbędne minerały. Można też powiesić różne zabawki, które z powodzeniem pomogą zabić nudę. Takimi zabawkami mogą być maskotki lub piłka.

Warto zapewnić koniom żywot w warunkach maksymalnie zbliżonych do natury. W istotny sposób sprawi to, że dobrostan konia ulegnie znacznej poprawie. Przełoży się to na polepszenie z nim naszej więzi, zwiększeniem osiągnięć sportowych i wydajności. Koń, który ma zajęcie, jest zadbany jest po prostu szczęśliwy. W stajni, w której żyją konie mające zapewnione potrzeby psychiczne oraz fizyczne od razu widać harmonię. Przyjemnie jest do niej wejść, obcować z końmi i czerpać przyjemność ze sportu jeździeckiego. Takie konie mają zapewnione przerwy w pracy, są prawidłowo odżywione i w dobrej kondycji. Nie są narażone na zachowania, których źródłem jest najczęściej stres. Jest on bardzo niekorzystny, przyczynia się do obniżenia odporności, zwiększenia niekorzystnych reakcji u konia.

Świadomy hodowca i właściciel konia doskonale zdaje sobie sprawę, czy są takie nałogi u konia i jak mogą się skończyć. Zazwyczaj konie z nałogami gorzej się sprzedają, ponieważ opieka nam nimi jest trudna i bywa, że niebezpieczna. Gryzienie, stawianie dęba, przyciskanie do bandy: to jedne z wielu zachowań, które mogą spowodować, że jeździec ulegnie kontuzji. Bronienie się przez zakładaniem ogłowia lub siodła bardzo uprzykrza życia i znacznie wydłuża przygotowanie konia do jazdy. Jeźdźcy, którzy nie są odpowiednio przeszkoleni mogą jeszcze bardziej pogłębić ten nałóg stresując się i denerwując na konia. Niestety, nie tędy droga. Nerwy spotęgują stres u konia i doprowadzą do zaognienia sytuacji. Narowy bardzo nieprzyjemnie wyglądają: wiecznie grzebiący nogą koń, który wygląda jakby miał wystrzelić w powietrze, bujający się z nogi na nogę zestresowany koń lub łykający rumak sprawiają bardzo smutne wrażenie. Nie wiele da się z tym zrobić. W przypadku narowów sprawdza się jedynie zasada, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Zwłaszcza, że leczenie rzadko kiedy jest skuteczne. Jeśli zaś chodzi o zapobieganie to mamy cały wachlarz porad, które mają 100% skuteczności. Dbanie o dobrostan psychiczny podopiecznego jest niemal tak samo ważny jak pilnowanie przestrzegania prawidłowej diety, zapewnienia właściwej dawki ruchu, czy higieny w stajni.

Zobacz też nasze inne artykuły:

Kolka u koni

kolka u koni

Kolka u koni to jeden z najczęstszych problemów, na które są one narażone. Dolegliwość ta może doprowadzić do znacznego uszczerbku na zdrowiu, a nawet śmierci zwierzęcia. Właściciele koni drżą na myśl, że mogłaby ona dotknąć właśnie ich podopiecznego. Bardzo ważne jest więc prawidłowe dobranie diety, higieny życia i treningu u konia. Najlepszym lekarstwem na kolkę jest profilaktyka, czyli niedopuszczenie do jej wystąpienia. Jeśli jednak nie uda się nam jej uniknąć, to warto wiedzieć co robić, aby nie dać ponieść się stresowi i jak najszybciej zapewnić właściwą opiekę.

Objawy kolki: ból, podwyższone ciśnienie krwi, niepokój.

Do najczęstszych i typowych objawów kolki należą:

  • wzdęcie brzucha, które można zauważyć po znacznym zwiększeniu obwodu brzucha,
  • ból żołądka, jelit, może być przerwany,
  • pocenie się,
  • przyspieszony oddech, tętno, ciśnienie krwi,
  • biegunka lub bardzo niewielkie ilości kału, w postaci charakterystycznych kulek,
  • niespokojne zachowanie u konia: podrzucanie nóg do góry, wierzganie, tarzanie się, kładzenie się i wstawanie, ustawienie się w pozycji wskazującej na oddawanie moczu, częsta zmiana pozycji, grzebanie kopytami w ziemi, bardzo duża nerwowość u konia,
  • zaczerwienienie oczu lub ich zażółcenie.

Kolka może być następstwem choroby takiej jak zapalenie żołądka, zatkanie okrężnicy, jelita ślepego, niedrożności kałowej jelit, wzdęcia jelit lub żołądka, przemieszczenia się lub skrętu jelit, kamieni jelitowych. Częstą przyczyną kolki jest też zatkanie jelit w wyniku zapiaszczenia przewodu pokarmowego. Choroby takiej jak wrzody żołądka także mogą spowodować kolkę.

Kolka spastyczna, inaczej kurczowa.

To najczęściej występujący rodzaj kolki. To bardzo silne skurcze w obrębie jelita, mogące doprowadzić do jego przemieszczenia się. Bardzo często jej przyczyną jest duży stresu u konia. Specjaliści i osoby doświadczone w opiece nad końmi wskazują także, że kolka spastyczna może wystąpić po podaniu zimnej wody zaraz po dużym wysiłku fizycznym.

Leczenie kolki u koni

W razie wystąpienia objawów kolki należy natychmiast wezwać weterynarza do konia. Jeśli koń nie jest twój, należy skontaktować się z właścicielem konia i powiadomić o zaistniałej sytuacji. Objawy, które daje kolka, są dość charakterystyczne i nigdy nie powinno się ich lekceważyć.

Nie da się samodzielnie wyleczyć kolki. Absolutnie niezbędna jest wizyta weterynarza. Do czasu jego przyjazdu nie należy jednak stać bezczynnie. Przede wszystkim trzeba zachować spokój. Cierpiące zwierzę na pewno nie będzie spokojne, jeśli towarzyszący mu człowiek będzie panikował, krzyczał, płakał i rozmawiał poddenerwowanym głosem. Jeśli właściciel konia tak się zachowuje, powinno się go poprosić o oddalenie i uspokojenie emocji. W tym czasie jak najszybciej trzeba zabrać koniowi jedzenie. Od razu trzeba wziąć konia na spacer. Spacer ma być spokojny i zalecanym chodem jest stęp. Nie powinno się przekłusować konia, chyba że weterynarz wyda inne zalecenie. Taki spacer powinien wynosić maksymalnie godzinę. W tym czasie trzeba obserwować, czy koń się wypróżnił i czy jego stan uległ poprawie, a objawy kolki nie zelżały. Nie powinno się podawać samodzielnie leków! Trzeba poczekać, aż zjawi się specjalista. Wszystkie lekceważące nas objawy powinniśmy niezwłocznie zgłosić osobie odpowiedzialnej za konia, aby w razie potrzeby nie tracić czasu i być gotowym do działania.

Niektórzy zalecają, aby koń stał spokojnie do czasu przyjazdu specjalisty. W cichym i spokojnym miejscu koń, który nie jest przez nikogo niepokojony, nie będzie tracić energii na kontakt z człowiekiem i nie będzie się dodatkowo męczyć.

Leczenie kolki może być zachowawcze lub chirurgiczne. Leczenie zachowawcze obejmuje najczęściej podawanie leków przeciwbólowych, rozkurczowych. Większość koni bardzo dobrze reaguje na takie działanie i nie potrzeba wprowadzać kolejnych etapów leczenia. Sondowanie jelita, czy trokarowanie odcinka jelita ślepego, to zaraz po farmakologii, bardzo skuteczne metody. Niekiedy jednak to nie wystarczy i niezbędna jest operacja. Nagłe, ostre ataki kolki są leczone operacyjnie. Proces ten odbywa się w klinice, do której należy przetransportować zwierzę. Często zabieg może pomóc, ale niestety nie gwarantuje przeżycia konia.

Zapobiegaj kolce!

Odpowiednie postępowanie z koniem i poznanie przyczyn kolki pomoże ograniczyć ryzyko jej wystąpienia. Przede wszystkim ważna jest właściwa dieta. Podstawą powinny być odpowiednio dobrane pasze, podawanie w dużej ilości siana. Niezwykle istotnym składnikiem diety jest włókno, które wspomaga trawienie. Należy unikać pasz, które mogą fermentować. Właściciel powinien odrobaczać konia regularnie oraz dbać o stan jego uzębienia.

Ponadto zwierzę musi mieć zapewniona odpowiednią dawkę ruchu. Po posiłku, a przed treningiem koń musi mieć godzinę na spokojnie strawienie, trwa to około godziny.

Pastwisko należy utrzymywać w czystości i regularnie sprzątać odchody zwierząt.

Wszystkie te działania mają na celu utrzymanie właściwej mikroflory jelit i odpowiedniego trawienia.

Zołzy u koni

zołzy u koni

Zołzy często kojarzą się jako epitet wobec dającej się we znaki osoby lub konia o wrednym charakterze. Jest to też określenie na wyjątkowo zaraźliwą chorobę występującą u koni. Jeśli nigdy wcześniej nie słyszałeś o tej przypadłości, to koniecznie uzupełnij swoją wiedzę. Jest to uciążliwa i niełatwa w leczeniu choroba.

Zołzy u koni

Najbardziej narażone na wystąpienie choroby są konie do 5 roku życia. Często jest to choroba źrebiąt. Zołzy atakują zazwyczaj całe stado, ponieważ konie zarażają się jedno od drugiego, korzystając z tych samych żłobów, poideł, miarek do podawania paszy i tego samego sprzętu jeździeckiego. Jeśli zauważymy zołzy u naszych podopiecznych należy jak najszybciej wezwać weterynarza.

Zołza choroba: o co w tym chodzi?

Powszechnie występujące schorzenie przebiega najczęściej z zapaleniem układu oddechowego. Wywołuje je zakażenie paciorkowcem, powodującym powstawanie ropni w węzłach chłonnych i innych narządach. Następuje upośledzenie odporności, wysięk z nosa i ogólne zapalenie. Zakażenie rozpoczyna się od ataku na węzły chłonne żuchwowe i zagradłowe.

Sprawdź naszą ofertę: Suplementy dla koni

Jak przebiega zakażenie?

Bakterie produkują enzymy, które uszkadzają węzły chłonne i inne narządy. Koń może zarażań nawet 3 do 7 tygodniu po przejściu zakażenia, a w niektórych przypadkach może być nosicielem bakterii przez całe życie. Okres trwania choroby to około 14 dni. W celu udzielenia pomocy zwierzęciu trzeba jak najszybciej wezwać weterynarza do konia.

Objawy choroby

Objawy choroby to najczęściej:

  • brak apetytu,
  • apatia,
  • podwyższone tętno,
  • szybko oddech,
  • gorączka sięgająca nawet 40 stopni Celsjusza,
  • ciepłe węzły chłonne, bolesne i tkliwe,
  • wydzielina z nosa,
  • charakterystyczna poza konia, z wyciągniętą szyją,
  • ropienie.
  • Makuch z czarnuszki w płatkach 1,5kg dodatek dla koni

    Makuch z czarnuszki w płatkach 1,5kg- dodatek dla koni

    44.00 
    Dodaj do koszyka
    Dodaj do obserwowanych
    Dodaj do obserwowanych
  • Zioła dla koni na odporność z wit C i cynkiem 1,5kg

    Zioła dla koni na odporność z wit C i cynkiem 1,5kg

    84.00 
    Dodaj do koszyka
    Dodaj do obserwowanych
    Dodaj do obserwowanych
  • Olej z czarnuszki 1l olej dla koni odporność i lśniąca sierść

    Olej z czarnuszki 1l- olej dla koni, odporność i lśniąca sierść

    159.00 
    Dodaj do koszyka
    Dodaj do obserwowanych
    Dodaj do obserwowanych

Czy może występować kaszel?

Tak, kaszel może towarzyszyć chorobie. Kaszel jest suchy i spazmowy.

Czy choroba może rozprzestrzenić się na całe ciało?

Tak, dlatego jak najszybciej należy skontaktować się ze specjalistą weterynarzem, który pomoże nam i choremu zwierzęciu.

Jak długi jest okres inkubacji?

Inkubacja to czas, kiedy bakteria mnoży się w organizmie, nie powodując jeszcze specjalnych objawów. Czas ten obejmuje od 2 do 5 dni.

Badanie chorego pupila

Zołzy naprawdę potrafią dać w kość. Objawy, które zaczną cię niepokoić musisz natychmiast zgłosić do weterynarza. specjalista wykona badania, które potwierdzą lub zaprzeczą chorobie. Standardowo wykonuje się posiew bakteryjny z wydzieliny konia, który jest najszybszą drogą do poznania stanu u zwierząt. Materiał można pobrać także przez punkcję. Stosuje się także metody PCR i badania serologiczne.

Czy istnieje szczepionka?

Najnowsze doniesienia naukowe wskazują na to, że jest opracowana szczepionka, która może zapobiegać rozprzestrzenianiu się choroby. Niestety większość hodowców wskazuje na małą skuteczność dostępnych środków. Jednak nowo opracowywana szczepionka niesie nadzieję na poprawę sytuacji. Lek ma być wprowadzony już wkrótce.

Czy jest się czego obawiać?

Oczywiście każda choroba niesie za sobą niebezpieczeństwo. Jednak odpowiednio wcześnie zauważone objawy to szansa na ozdrowienie.

Każdy nowy koń musi podlegać kwarantannie

Ze względu na powszechność schorzenia każdy nowy koń w stajni powinien zostać poddany kwarantannie, aby nie zarazić reszty stada.

Szansa dla każdego pupila

Każdy pupil ma szansę, jeśli tylko jego właściciel zwraca na niego uwagę i opiekuje się nim z pełnym zaangażowaniem.

Zobacz też nasze inne artykuły:

Błędy w żywieniu – przyczyny ochwatu?

Ochwat nazywany również zapaleniem tworzywa rogu kopytowego jest prawdopodobnie jedną z najpowszechniej znanych chorób w towarzystwie osób związanych z jeździectwem lub hodowlą koni. Nie bez przyczyny, jest to choroba, która nieleczona może doprowadzić do bardzo poważnych konsekwencji, niekiedy nieodwracalnie zmieniając zdolność konia do wykonywania pracy. Przez lata narosło wiele mitów związanych z przyczynami ochwatu, które mogą być związane zarówno z żywieniem, gospodarką hormonalną, przeciążeniem, podawaniem niektórych leków, jak i genetyką.

Według badań na szczątkach kopalnych ochwat występował już 3,5 mln lat przed udomowieniem konia. Nie jest to więc choroba spowodowana jedynie ludzką ingerencją, jednakże człowiek stosując odpowiednie zasady żywienia koni, ma realny wpływa na częstotliwość występowania tego schorzenia.

Ochwat, a białko

W związku z żywieniowymi przyczynami ochwatu, jeszcze do niedawna pokutowało przeświadczenie, że winowajcą powstawania ochwatu jest zbyt duży udział białka w diecie. Przyczyną tego stanu rzeczy było powiązanie występowania ochwatu z podawaniem młodej trawy lub z pierwszymi wypasami w roku. Faktycznie młoda trawa, przed kwitnieniem ma najwyższy udział białka, jednak ma również bardzo wysoki poziom skrobi.

Nadmiar białka w diecie może powodować zwiększenie ilości mocznika we krwi, co powodowane jest przez próbę wykorzystania aminokwasów przez organizm konia w celu uzyskania energii. Zbyt duża podaż tego składnika odżywczego doprowadza również do zaburzenia procesów trawienia. Prowadzi to do osłabienia wątroby i nerek, a także pogardzenia kondycji konia. Ostatecznie może to doprowadzić do obniżenia odporności i zwiększyć ryzyko wystąpienia stanów zapalnych oraz rozwinięcie się ochwatu. Białko nie wpływa jednak bezpośrednio na ten proces. Dodatkowo często wysoki udział białka w diecie, wiąże się z wysokim udziałem węglowodanów. Ze względu na to, w przeszłości dochodziło do mylnej interpretacji nadmiaru białka jako przyczyny występowania ochwatu.

Sprawdź też: Otręby ryżowe

Ochwat, a węglowodany

Najnowsze badania wykazują, że główną żywieniową przyczyną występowania ochwatu jest zbyt duża podaż węglowodanów takich jak skrobia lub fruktany. Na wystąpienie choroby są więc narażone w większości konie otyłe i przekarmiane, jak również konie po odstawieniu od pracy, u których dawka pokarmowa nie została odpowiednio zredukowana.
Do ochwatu dochodzi poprzez proces fermentacji cukrów w jelicie, obniżający miejscowe pH, co negatywnie wpływa na niektóre z gatunków mikroflory. Bakterie obumierając, wytwarzają toksyny, doprowadzając do powstania ogólnoustrojowej reakcji zapalnej, a ostatecznie do zapalenia tworzywa kopytowego.

Żywienie koni ochwatowych

Dieta koni z tendencją do ochwatu lub tych, które ochwat już przeszły, powinna uwzględniać więc obniżony poziom skrobi. Oznacza to maksymalne ograniczenie zbóż i dopasowanie ich podaży do pracy wykonywanej przez konia. Im niższy poziom pracy, tym niższy powinien być poziom skrobi w diecie.
U koni, które pracują i potrzebują energii, ale również posiadają tendencję do ochwatu dobrym, alternatywnym źródłem energii okazują się tłuszcze oraz włókno.
W takich przypadkach świetnie sprawdzą się pasze:
Omega plus –> klik
Omnia –>
 klik
Pony Brok –>
klik

Natomiast u koni nie pracujących, chcąc zapewnić kompleksowe żywienie, jednocześnie unikając przekarmiania, dobrze sprawdzi się pasza pełnoporcjowa Structovit –> (klik) jak również dodatki paszowe uzupełniające dietę bez zwiększania podaży węglowodanów, są to:
Mineralen Blikes –> klik
Vit-Crix –> klik

Źródła:

,,Ochwat- przyczyny, diagnostyka, leczenie’’, M. Rokita, M. Szklarz, M. Janeczek; Życie Weterynaryjne; 2018; 93(12)
,,Ochwat koni- etiopatogeneza, objawy i leczenie’’, O. Witkowska, A. Turło, K. Michlik, A. Cywińska; Życie Weterynaryjne; 2016; 91(4)

Zobacz też nasze inne artykuły:

Zwolnij przy jedzeniu! – żywienie koni.

Żywienie koni

Żywienie koni w praktyce

Konie w naturze spędzają nawet do 16 godzin dziennie na powolnym wędrowaniu i pobieraniu pokarmu. Taki tryb życia skutkował przystosowaniami ze strony układu pokarmowego do pobierania niewielkich ilości pokarmu ale często. W porównaniu z pojemnością wszystkich części układu pokarmowego, żołądek o pojemności około 8-16 litrów jest niewielkim jego procentem.

Żywienie koni na co dzień

Dlatego w żywieniu koni w warunkach hodowlanych należałoby przestrzegać możliwie częstego podawania treściwych pasz dla koni  w niewielkich dawkach nie przekraczających jednorazowo 2 kg na posiłek oraz dostępu do dobrej jakości objętościowych pasz dla koni. Przy złej jakości siana, częściowo jego funkcje może nam zastąpić pellet z traw łąkowych.

Dłużej znaczy lepiej?

Bardzo ważnym, a czasami niedocenianą właściwością paszy dla koni, jest czas jej pobierania. Im dłuższego żucia wymaga, tym większa ilość śliny powstanie w trakcie jej przeżuwania. Ślina alkalizuje kwas żołądkowy, neutralizując niskie Ph i chroniąc przed powstaniem wrzodów. I tak o ile pobranie 1 kg siana zajmuje od 40 do 50min, o tyle zjedzenie tej samej ilości paszy treściwej w postaci gniecionego owsa zajmie od 7 do 13 min. W związku z tym, iż koń fizycznie przystosował się do długiego procesu pobierania paszy, szkodliwym jest dla niego pozostawanie przez długi czas z pustym żołądkiem, a im szybciej koń zjada paszę, tym dłuższe są te okresy.

Sprawdź naszą ofertę: Pasze dla koni

Porównanie pasz treściwych w żywieniu koni

W żywieniu koni paszami treściwymi najpopularniejsze są: owies nieprzetwarzany, owies gnieciony, owies moczony, pasza dla koni w postaci musli oraz granulowane pasze dla koni. Obserwuje się duże wahania czasu pobierania paszy w zależności od jej formy- najdłużej zjadane są: nieprzetworzony owies, granulaty oraz musli. Czas zjadania musli może zostać wydłużony w zależności od zawartości włókna, jeżeli oczekujemy dłuższego pobierania paszy warto rozważyć musli z dodatkami lucerny. Zdecydowanie najkrócej przeżuwany jest owies moczony, którego kilogram zjadany jest przez konie około 6 minut.

Co zrobić żeby mój koń jadł wolniej?

Dla właścicieli posiadających konie wrzodowe, lub konie bardzo łapczywie zjadające pasze zalecane jest dodawanie do paszy dla koni sieczki. W naszej ofercie są to Luzernemix Special, Sieczka Detox oraz Ruwvoermix Royal. Zapewnienie koniom dobrze zbilansowanego, chętnie zjadanego ale i wymagającego dokładnego żucia posiłku jest ważnym elementem profilaktyki wrzodowej oraz innych schorzeń ze strony układu pokarmowego.

Więcej o sieczkach możesz przeczytać w tu:

LuzerneMix- Klik Sieczka Detox- Klik Ruwvoermix Royal- Klik  

Zobacz też nasze inne artykuły: